W takiej sytuacji znalazł się nasz klient - jedna z najstarszych uczelni niepublicznych w Polsce. Uczelnia ta jako jedna z niewielu w kraju była nadzwyczaj dobrze przygotowana na taki bieg wydarzeń, dzięki możliwości prowadzenia zajęć w 100% online. To głównie za sprawą autorskiego rozwiązania wspierającego uczelnię od ponad kilkunastu lat, czyli rozbudowanego, kompleksowego systemu do zarządzania szkołą wyższą w chmurze.
W tym artykule przedstawimy Wam nasze doświadczenia z promocji szkoły wyższej w formie #CASESTUDY, a także pomysły na marketing dla uczelni.
Zakres współpracy
Z uczelnią mieliśmy dotychczas okazję współpracować m.in. w zakresie optymalizacji strony pod kątem wyszukiwarek. W 2020 roku nasza współpraca poszerzyła się o działania marketingowe wspierające główną rekrutację na rok akademicki 2020/2021. W ramach współpracy zajęliśmy się kompleksowym wsparciem działań marketingowych i nie tylko:
- stworzenie pełnej strategii działań na okres rekrutacji,
- dotychczasowy audyt i przebudowa kampanii Google Ads,
- uruchomienie nowych kampanii Google Ads,
- audyt i rekonstrukcja kampanii Facebook Ads,
- prowadzenie profili: Facebook, Instagram, LinkedIn,
- działania content marketingowe,
- optymalizacja stron pod SEO,
- aktualizacja treści na portalach branżowych (np. opinieouczelniach.pl),
- rebranding i identyfikacja wizualna,
- wdrożenie chatbota Messenger,
- aktualizacja wizytówek Google,
- usługi copywriting’u,
- uporządkowanie i odświeżenie kanału YouTube,
- wsparcie techniczne,
- stworzenie nowej strony internetowej (dla nowej marki),
- kampanie na portalach zewnętrznych.
Rozpoznanie
Nasz klient to uczelnia z wysoką rozpoznawalnością i zbudowaną wieloletnim stażem renomą na rynku prywatnych Polskich uczelni. Szkoła wyższa swoje lata największej popularności przeżywała na przestrzeni 1991 do 2013 roku, następnie liczba studentów spadła z powodu niżu demograficznego. Większość uczelni niepublicznych w Polsce rozpoczęło odbudowę po roku 2018.
Celem naszego klienta był powrót do stałego poziomu aktywnych studentów na poziomie 3 500 do roku 2022. Cel ten finalnie udało nam się osiągnąć po kilku miesiącach współpracy - już w 2020 roku.
Wyzwania
Największym wyzwaniem naszych działań bez wątpienia był czas. Współpracę rozpoczęliśmy wraz z rozpoczęciem wiosennej rekrutacji (ZIMA 2020), przez co nasze możliwości np. testowania kreacji reklamowych czy inne testy pozwalające na szersze, dłużej trwające rozpoznanie rynku były bardzo ograniczone. Z tego powodu wszelkie działania musiały być poparte stanowczymi decyzjami podejmowanymi na przestrzeni krótkiego odcinka czasu.
Uczelnia na początku współpracy podjęła także decyzję o powołaniu nowego filaru swojej głównej działalności skupionego stricte na nauce zdalnej. Podmiot ten oferuje tę samą ofertę edukacyjną, co jednostka nadrzędna, jednak wszelkie zajęcia prowadzone są zdalnie. Nowa filia była kolejnym profilem, który podjęliśmy się zbudować od zera w zakresie strony internetowej, brandingu oraz marketingu.
Realizacja
Współpracę rozpoczęliśmy od dogłębnego audytu dotychczasowych działań w każdym dotychczas prowadzonym kanale. Następnie sprawdziliśmy poprawność wdrożonych tagów i konwersji na stronie, które były podstawą do właściwej analizy wszelkiego ruchu. W międzyczasie powstawała nowa strona dla jednostki podrzędnej.
Kolejnym krokiem była przebudowa dotychczas działających kampanii Google Ads. Modyfikacja dotyczyła głównie kampanii w sieci wyszukiwania oraz w sieci reklamowej (YouTube). Skutkiem przebudowy kampanii był wzrost CTR (współczynnik kliknięć reklam) o ponad 370%, spadek CPC (średni koszt kliknięcia) o 48,28% oraz wzrost udziału w wyświetleniach w kampaniach w sieci wyszukiwania o prawie 40% już w pierwszym miesiącu działań.
Kampanie typu Smart, które przynosiły duży ruch słabej jakości, zostały zastąpione standardowymi kampaniami z podziałem na daną sieć reklamową, włącznie z kampanią w skrzynce odbiorczej Gmail. Chwilę później analogiczne kampanie zostały uruchomione dla nowego filaru.
Jednocześnie przebudowane zostały kampanie w Facebook Ads, co również przyczyniło się do podniesienia jakości ruchu na stronie. Osiągnęliśmy to m.in. dzięki lepszemu targetowaniu grup odbiorców, dobraniu odpowiednich metod optymalizacji czy zastosowaniu nowych kreacji reklamowych.
Działania promocyjne w social media rozpoczęliśmy od uruchomienia kampanii generujących obserwujących, celem zwiększania wiarygodności profili. Kolejne kampanie uruchamiane były wraz z biegiem czasu, w oparciu o grupy odbiorców uzyskane z kampanii na polubienia: promocja animacji, kampanie generujące social proof pod wpisami mające na celu wspieranie kampanii przekierowujących do witryny, a także promocja wydarzeń oraz postów.
Dzięki dokładnemu targetowaniu w pierwszym miesiącu prawie trzykrotnie niższym kosztem udało się uzyskać mniejszy, ale bardziej trafny ruch na stronie. Efektem tego była lepsza jego jakość, czyli spadek współczynnika odrzuceń, wzrost liczby stron/sesję, śr. czasu trwania sesji oraz wzrost współczynnika konwersji celu.
W kolejnych miesiącach uruchomiliśmy następne kampanie reklamowe z wykorzystaniem innych celów reklamowych. Efektem były różnorodne formaty reklamowe, włączając w to reklamy typu Lead Ads, reklamy zachęcające do wysłania wiadomości czy wykonania połączenia telefonicznego. Do emisji wykorzystywaliśmy także system reklamowy LinkedIn.
Dalsze działania skupiały się na nieustannej optymalizacji podstawowych kampanii oraz promocji bieżących akcji marketingowych przy użyciu wszelkich dostępnych systemów reklamowych, oraz celów kampanii.
Jednak to nie standardowe kampanie są tu tym, co chcielibyśmy postawić na piedestale, gdyż realizujemy je dla naszych klientów na co dzień i nie są niczym nadzwyczajnym. Niekonwencjonalną kwestią, którą chcielibyśmy podkreślić w tym wpisie były dodatkowe działanie marketingowe, które zrealizowaliśmy w tej współpracy. Jedną z nich był dosyć ciekawy i duży konkurs, w którym do wygrania były studia z informatyki, zarówno licencjackie, magisterskie, jak i podyplomowe. Oprócz nagrody głównej rozdysponowaliśmy także bony edukacyjne.
#KONKURS KRYPTOGRAFICZNY
Challenge postanowiliśmy przeprowadzić w kilku etapach (chcieliśmy nawet wykorzystać geotagowanie ale wtedy zasady nie byłyby równe dla wszystkich) z wykorzystaniem wielu różnych technik kryptograficznych (musimy zaznaczyć, że ostateczna forma zadań została przygotowana przez uczelnię). Był to idealny pomysł, ponieważ w nagrodę były właśnie 3,5 letnie studia inżynierskie z informatyki a dokładnie taki był nasz target.
Etap pierwszy rozpoczęliśmy od uruchomienia zegara, który po upływie czasu pokazał dwie pierwsze zagadki. Zadania te były stosunkowo proste - zawierały treść wiadomości i adres e-mail, na który należało przesłać rozwiązanie (ciągi znaków zakodowane były poprzez Base64 i szyfr cezara). Nie był on skomplikowany dlatego też wiele osób poradziło sobie z nim wyjątkowo szybko.
Etap drugi polegał na zdekodowaniu obrazku, który zawierał ukryty komunikat wewnątrz siebie (na dwóch najmniej znaczących bitach). Była to oczywiście steganografia, zasadę działania dobrze obrazuje poniższy film. Należało ponownie wysłać wiadomość mailową o poprawnej treści (którą można było poznać tylko po zdekodowaniu obrazka).
Ostatni trzeci etap był wyjątkowo trudny - uczestnicy otrzymali krótki ciąg znaków zakodowany funkcją skrótu. Można go było złamać wykorzystując hashcat'a ale oczywiście konfiguracja pozostawała tajemnicą. Było jednak tak wiele możliwości (i pomysłów o co chodzi w tym etapie), że musieliśmy przygotować podpowiedź. Każdy uczestnik tego etapu otrzymał wiadomość, która zwierała nieczytelny link "//*.*.*.*/tfarieonsgaag" - tutaj zastosowaliśmy anagram. Było to tak naprawdę znane już wcześniej słowo: tfarieonsgaag => steganografia. Po przejściu na ten adres pojawiał się wielki czarny kot (logo hashcat), który miał malutki napis nad głową... który mówił aby spojrzeć w lewy róg (trzeba było otworzyć grafikę w nowej karcie i powiększyć obszar) w którym znajdowała się maska do użycia w programie hashcat.
W ten sposób uczestnicy mieli pewność w którym kierunku mają podążać. Pozostała już tylko walka z czasem, kto rozszyfruje ciąg znaków i jako pierwszy wyśle prawidłową odpowiedź.
Całość została przeprowadzona z użyciem wszelkich dostępnych metod promocji (systemy reklamowe Google, Facebook, Instagram, LinkedIn itd.), włącznie z udziałem influencerów tej branży. Udało nam się pozyskać prawie 200 uczestników, jednak duża część z nich nie zdołała dojść do etapu drugiego. W etapie ostatnim znalazło się zaledwie 9 uczestników, którzy walczyli z uciekającym czasem, który to miał wyznaczyć zwycięzcę 3,5-letnich studiów inżynierskich z Informatyki.
Ale to nie wszystko!
#KONKURS PSYCHOLOGICZNY
W kolejnym konkursie, jaki mieliśmy okazję przeprowadzić w ramach tej współpracy, rozdaliśmy studia podyplomowe. Był on niezaprzeczalnie mniejszy, jednak nadal bardzo wartościowy i ciekawy. Tym razem grupą docelową byli Psycholodzy, a nagrodą główną studia podyplomowe z Psychologii.
Uczestnicy na podstawie sukcesywnie udostępnianych fragmentów, w równych odcinkach czasu, opisów różnych dolegliwości, mieli za zadanie odgadnąć daną chorobę.
Efekty?
- 2089 zapisanych studentów
- Wzrost liczby fanów o 2416 osób na profilu głównym
- Pozyskanie 3421 nowych fanów nowego filaru
- Ponad 150 wpisów na różnych kanałach
Kilka statystyk kampanii Google Ads na przykładzie: od marca 2020 (kampanie optymalizowane przez klienta) - do czerwca 2020 (miesiąc po rozpoczęciu współpracy)
- Wzrost CTR (współczynnik kliknięć reklam) o 367,6%
- Spadek współczynnika odrzuceń (bounce rate) o 60,7%
- Spadek CPC (średni koszt kliknięcia) o 48,28%
Marketing internetowy dla szkoły wyższej
Tak w skrócie przedstawiała się nasza udana współpraca. Poniżej rozwijamy i opisujemy każde ze wspomnianych narzędzi, a także dodatkowe pomysły na kampanie reklamowe dla uczelni. Zostań z nami!
Kampanie Google Ads
Niewątpliwie największą „robotę” w promocji rekrutacji odegrał system reklamowy Google Ads z jego olbrzymim spektrum możliwości i rozwiązań. Począwszy od elementarnych kampanii w wyszukiwarce, którymi pokrywaliśmy najniższe części lejka marketingowego. Najniższe poziomy lejka, czyli osoby z często gotową intencją „zakupową” wyszukujące nazwy konkretnych kierunków lub specjalności w wyszukiwarce Google.
Idąc w górę lejka sprzedażowego - warto zastosować kampanie retargetujące we wszelkich dostępnych sieciach reklamowych oraz następnie możliwości reklamy w YouTube i innych usługach Google tj. Gmail czy aplikacje, oraz strony partnerskie.
Obserwując wyniki na bieżąco, realokowaliśmy dostępne budżety, rozszerzając lub zawężając szczegółowość promowanych fraz i innych formatów reklamowych. W przypadku chwilowego wyczerpywania potencjału najważniejszych fraz kluczowych rozszerzaliśmy kampanie o bardziej ogólne słowa wskazujące na zainteresowanie ofertą.
Kampanie w Social Media
Kolejnymi działaniami na liście priorytetów są oczywiście kampanie w mediach społecznościowych. Po wyczerpaniu potencjału najniższego poziomu lejka nadszedł czas na szersze kampanie świadomościowe oraz z celem generowania zasięgu i rozpoznawalności marki. Kampanie przeplataliśmy innymi celami reklamowymi jak przekierowanie na stronę, zachęcenie do wysłania wiadomości czy wykonania połączenia, a nawet kampanie Lead Ads, które pokrywały cele wyższych poziomów lejka.
W celu znalezienia „złotego środka” przetestowaliśmy wszelkie dostępne opcje, formaty i cele reklamowe, potwierdzając ostatecznie tezę, iż najmniej istotne powinny być paradoksalnie odwrotnie do Google Ads najniższe etapy lejka, gdzie użytkownik zdecydowany jest już na zapis i nie trzeba go zachęcać do wypełnienia formularza kontaktowego. Budżet lepiej przeznaczyć na szeroką promocję dobrego content marketingu, o którym poniżej.
A gdzie LinkedIn?
Na wyróżnienie w tym artykule bez wątpienia zasługuje LinkedIn, który to oferuje możliwość niezwykle precyzyjnego docierania do wyspecjalizowanych grup odbiorców na podstawie np. wykształcenia. Takie rozwiązanie pozwala trafiać z odpowiednim komunikatem marketingowym w przypadku potrzeby reklamowania np. danej specjalności.
Jednocześnie LI niestety charakteryzuje się zdecydowanie wyższymi kosztami niż np. system reklamowy Facebooka. W zamian za to oprócz standardowych formatów reklamowych spotykanych na Facebooku LI oferuje ciekawe rozwiązania jak np. reklamy w skrzynkach odbiorczych docelowych grup.
Więcej możliwości opisaliśmy w artykule: kampanie reklamowe na LinkedIn.
Content marketing
Czymże byłyby jednak kampanie bez dobrych kreacji…? Otóż w tym konkretnym przypadku okazuje się, że często najlepszymi reklamami były po prostu wpisy budujące dobry wizerunek uczelni w odpowiednich grupach docelowych. Często nie było potrzeby tworzenia dodatkowych reklam stricte sprzedażowych. Zgodnie z popularną zasadą „content is a king” - tak też było w tym przypadku. Starannie przygotowywane treści były idealnymi reklamami i tak na dobrą sprawę, każdy wpis warto było promować, bo każdy z nich pełnił funkcję reklamową.
Mówiąc o treściach nie sposób nie wspomnieć o formie ich serwowania - oprócz oczywistych kwadratów na FB czy formatach pionowych do relacji „Stories” warto testować i wdrażać inne różnorodne rozwiązania jak animacje, karuzele grafik, posty 3D itd. A dlaczego? Każdy format treści finalnie trafia do innej grupy docelowej, dlatego tak ważne jest ich regularne różnicowanie.
Co publikować jako uczelnia? Rzecz jasna, iż content udostępniany przez szkołę wyższą powinien być odpowiednio formalny. Mając to na uwadze, być może warto pomyśleć nad pochwaleniem się albumem absolwentów ich historiami sukcesów i aktualnych osiągnięć. A może wpisy typu „Co nas wyróżnia” lub „Czy wiesz, że…?”. Treści wokół uczelni jest mnóstwo, wystarczy je zauważać i… redystrybuować.
Nie powinniśmy jednak popadać w skrajności i trzymać się sztywnej komunikacji osiągnięciami, testimonialami czy wpisami z bloga. ;) Od czasu do czasu warto urozmaicić content np. o zrepostowanie wpisów studentów czy pokusić się o wrzucenie mema, zwłaszcza na mniej formalnych portalach jak Instagram.
Portale zewnętrzne
Marketing internetowy dla uczelni to jednak nie tylko Facebook i Google. W przypadku wyboru uczelni niezwykle ważną rolę odgrywają rekomendacje, które znaleźć można m.in. na portalu opinieouczelniach.pl. Z tego też powodu już na samym początku współpracy zajęliśmy się odświeżeniem treści w tego typu serwisach. Oprócz ruchu organicznego, wywodzącego się z naturalnej potrzeby podzielenia się opinią, zachęcaliśmy także aktualnych studentów do udostępnienia swoich doświadczeń promując dotychczasowe testimoniale w formie grafik. Finalny efekt był zadowalający - rzesza realnych wypowiedzi zachwalających poziom wiedzy oraz zalety nauki zdalnej, co kilka dni.
Jeśli już mówimy o portalach zewnętrznych, to być może warto wspomnieć także np. o wykop.pl lub jakimkolwiek innym miejscu, w którym spędzać czas mogą Twoi potencjalni klienci. Schemat promocji jest banalnie prosty: 1. zdefiniuj, gdzie są Twoi odbiorcy, 2. dotrzyj tam z reklamą, 3. sprawdź, czy nie docierają tam kampanie Google, aby nie płacić podwójnie. ;)
SEO
Grzechem byłoby w tym case study nie wspomnieć, jak do osiągnięcia celu przyczyniła się optymalizacja stron pod kątem wyszukiwarek. Otóż SEO to ogromny ruch i masa wyświetleń, które wpłynęły na finalny efekt, czyli sukces kampanii rekrutacyjnej dla uczelni wyższej.
W tym wypadku sytuacja była jednak nieco skomplikowana. Dla nowo powstałej strony połowa sukcesu była murowana już na wstępie, gdyż tworzyliśmy ją od podstaw, mając na uwadze przyszłe wyzwania optymalizacji SEO. Inaczej sprawa wyglądała w przypadku dotychczasowej strony jednostki głównej, która nieco odbiegała od aktualnych standardów i trendów w projektowaniu stron WWW.
Stan z września 2019 roku:
- Słowa w TOP 10: 488
- Słowa w TOP 50: 4555
2 lata współpracy:
- Słowa w TOP 10: 2302
- Słowa w TOP 50: 17571
Działania związane ze stroną:
- analiza obecnej sytuacji,
- wybór optymalnych fraz, pod które będą prowadzone działania,
- optymalizacja serwisu (elementy techniczne, przygotowanie unikalnych meta tagów, korekta treści podstron, weryfikacja zagęszczenia słów kluczowych w dopasowaniu ścisłym i przybliżonym, uzupełnienie o słowa powiązane z tematyką strony),
- przygotowanie wytycznych do wpisów na bloga,
- optymalizacja techniczna SEO.
Działania linkbuildingowe:
- analiza konkurencji pod kątem linkowania zewnętrznego, przygotowanie planu linkbuildingowego,
- nawiązanie współpracy i publikacja treści wraz z linkiem do pozycjonowanej strony,
- pozyskanie linków (linkbuilding) z wartościowych stron (m.in. blogi, portale branżowe).
Chatbot w procesie rekrutacyjnym uczelni
Jednym z ciekawszych rozwiązań, które można wdrożyć w marketingu internetowym dla szkoły wyższej jest chatbot. Znane już raczej wszystkim boty na messenger czy w dowolnej innej platformie potrafią przejąć naprawdę sporo zadań, do których do tej pory angażowane musiały być zasoby ludzkie. Tak też było w naszym przypadku - chatbot zaimplementowany na stronie jako dodatkowa wtyczka pozwalał potencjalnym kandydatom na szybki i łatwy kontakt oraz bezproblemowe uzyskanie odpowiedzi na pytanie. Dodatkowo pełnił on funkcję przedstawiciela oferty, a także przejmował część procesu rekrutacyjnego.
Użytkownik po wysłaniu wiadomości może wybrać jedną z wielu opcji menu i błyskawicznie dowiedzieć się o ofercie oraz innych ważnych informacjach. W przypadku wątpliwości może zostawić pytanie, na które uzyska odpowiedź zazwyczaj w ciągu następnych kilkunastu minut, nawet późnym wieczorem.
Oprócz opisanych wyżej funkcji chatboty posiadają multum innych możliwości jak np. uwzględnienie ich podczas konstruowania konkursu, jednak na ich opisanie przeznaczymy inny artykuł.
Influencer marketing
Influencerzy w naszych czasach to codzienność. Wiele osób jest już uprzedzona na działanie ich wpływów, jednak nadal spora część społeczności chętnie kupuje z ich polecenia. Fakt ten możesz śmiało wykorzystać do promocji uczelni w Internecie.
Współpraca mogłaby polegać nawet na zaoferowaniu takiej osobie studiów za darmo, w zamian za wspominanie o tym na relacjach i wszędzie tam, gdzie żyją influencerzy. Ponadto do dyspozycji masz wszelkie treści, które pasują tematycznie i są na odpowiednim poziomie merytorycznym jak filmy na YouTube, blogi czy podcasty lub coraz popularniejsze krótkie i dynamiczne formy jak filmiki na TikToku.
Bezpłatne dostępy
Co „sprzedaje” się lepiej niż coś darmowego? Genialnym sposobem na promocję uczelni mogą okazać się także wszelkie treści bezpłatne. Mogą to być np. merytoryczne kursy z dowolnej nauczanej dziedziny, a najlepiej te wartościowe, trafiające do grupy docelowej - np. przygotowujące do matury.
A może przykładowy, testowy wykład dla niezdecydowanych? Nikt nie lubi kupować w ciemno. Tym bardziej, jeśli jest to „produkt” przekraczający cenę kilkudziesięciu złotych, jak jest to w przypadku studiów. Zaoferuj próbny dostęp do wykładów - niech potencjalny student sprawdzi, czy mu to odpowiada. Jeśli mu się nie spodoba, to tak czy tak kiedyś zrezygnuje. ;)
Działania wizerunkowe
W każdym rodzaju działalności, a tym bardziej w przypadku uczelni wyższej powinno przewidzieć się zaplecze na działania stricte wizerunkowe i te związane z CSR. Jak to ugryźć? To całkiem proste! Pomyśl nad możliwością przygotowania np. puli darmowych studiów dla młodzieży z najmniej zamożnych rodzin lub zorganizowaniem akcji charytatywnej. Bardzo często takie działania kosztują stosunkowo mało względem korzyści wizerunkowych, jakie uczelnia może osiągnąć wśród szerokiej grupy odbiorców.
Real Time Marketing w służbie promocji uczelni
To kolejne ciekawe rozwiązanie, które w rękach odpowiedniej osoby jest w stanie dostarczać wielu bezpłatnych wyświetleń. Jak zareagować na aktualne wydarzenia jako uczelnia?
Sposobności i pomysłów jest wiele, jako przykład możemy tu przywołać dosyć głośną akcję „podszywania się” wykładowców pod studentów, w celu uzyskania dostępu do grup w portalach społecznościowych, gdzie studenci wymieniają się notatkami i odpowiedziami z testów.
Bądź na bieżąco, zauważaj i wykorzystuj okazje pojawiające się każdego dnia w sieci.
Rozwiązania niekonwencjonalne w strategii marketingu dla uczelni
Tak jak już wspominaliśmy, to właśnie niecodzienne akcje marketingowe są w stanie wyróżnić działalność na tle innych. Aktualnie każdy robi to samo. Rynek jest przesycony, jeśli nie masz innowacyjnego produktu/usługi, którego do tej pory świat nie miał okazji poznać, to oznacza, że musisz uczestniczyć w walce. W walce z konkurencją oraz przejmowaniem klientów.
Możesz to zrobić, docierając do potencjalnego klienta jako pierwszy, w czym mogą pomóc opisane powyżej narzędzia. Ewentualnie możesz dotrzeć do niego z lepszą ofertą. Co, jeśli jednak wszystkie te czynniki są na podobnym poziomie, a wyróżnienie uczelni na tle konkurencji graniczy z cudem? W takim przypadku do dyspozycji pozostają jeszcze rozwiązania niekonwencjonalne. Do tego celu możesz wykorzystać np. konkursy podobne do tych opisanych powyżej.
Chcesz trafić do przyszłych studentów medycyny? Zorganizuj dla nich ogólnokrajowy challenge, w którym do wygrania będą właśnie studia. Zaangażuj ich, tworząc ciekawe zadanie, wplatając do tego elementy grywalizacji, ranking wyników na żywo, połączenie ze światem oflline, a może nawet dedykowaną aplikację? Możliwości jak zwykle jest wiele. Jeśli wykorzystałeś już wszelkie podstawowe rozwiązania jak Google Ads czy kampanie w social media, to pomyśl nad czymś unikalnym.
Podsumowanie
Jak zapewne zauważyłeś, promocja uczelni w Internecie to nie tylko dodawanie postów na Facebooku. Do wykorzystania jest wiele innych ciekawych rozwiązań. Zarówno tych dostarczających gotową „sprzedaż” w formie zapisów na studia, jak i tych pokrywających mniejsze cele z góry lejka. Wydarzenia na FB, LinkedIn, posty, konkursy, Live, Stories, darmowe kursy, testowe dostępy czy chatboty. Na ile to możliwe przetestuj je wszystkie i wybierz najlepszą strategię dla siebie. Marketing szkół wyższych z powodu niżu demograficznego to aktualnie zdecydowanie nie żaden wymysł, a fundament udanej rekrutacji. Czasy możliwości wybierania spośród kandydatów dawno przeminęły. Aktualnie to wyścig o uwagę i czysta walka na mocno przesyconym rynku, gdzie promocja uczelni to konieczność, a nie wybór.
My aktualne działania skupiamy na kolejnych rekrutacjach naszego klienta, a Tobie życzymy powodzenia w odnalezieniu optymalnego zestawu działań.
P.S. Sukces w postaci założonego poziomu zapisów udało nam się odnieść także w 2021 roku, pozyskując ponad 800 nowych studentów w rekrutacji uzupełniającej!
